26 kwietnia, w Dniu Otwartym Tylko dla Dziewczyn, zapraszamy do udziału w Biegach w kasku na Politechnikę Opolską, Politechnikę Częstochowską i Politechnikę Poznańską. Informacje i rejestracja na www.dziewczynynapolitechniki.pl/bieg
Pierwsze dwa Biegi w Kasku – w Warszawie i w Łodzi – już za nami. 14 kwietnia najlepsze okazały się: Marta Zwierz i Martyna Wilk.
Dzień nie zapowiadał się słonecznie, koło jedenastej, na pół godziny przez rytualnym hasłem: start, do biegu, lał rzęsisty deszcz. Ale pogoda zreflektowała się w samą porę i Biegowi w Kasku towarzyszyło pełne słońce. Nic dziwnego, skoro zobaczyła sporą grupę dziewczyn w słonecznych kaskach…
Na warszawskim stadionie Syrenki wystartowało ponad 70 biegaczek i biegaczy, w tym tegoroczne maturzystki, zawodniczki ZG Akademickiego Związku Sportowego, który był głównym organizatorem biegu, oraz sympatycy akcji Dziewczyny na politechniki!. Trasa wynosiła 2 km, co oznaczało pięć pełnych rund wokół stadionu. Dobrym wstępem do biegu były kilkunastominutowe ćwiczenia rozciągające mięśnie i stawy. Potem już wszyscy czekali na to komendę: start!, wypowiedzianą przez Beatę Derbich z AZS, organizującą imprezę.
Czy tyle samo osób dobiegło do mety, ile wystartowało? Ile litrów wody wypili biegacze? Ile kilometrów przebiegli uczestnicy? To mniej ważne, najważniejsze jest to, że zwyciężczynią warszawskiego „Biegu w Kasku 2012” została maturzystka Marta Zwierz z ZS nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Mińsku Mazowieckim, której serdecznie gratulujemy. Marta już zdecydowała, wybiera się na chemię na Wydziale Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Bieg w Kasku miał dla niej podwójne znaczenie. Po pierwsze, był przyjemnością, ponieważ Marta trenuje od szkoły podstawowej, startuje w biegach przełajowych a w 2010 roku zdobyła I miejsce w biegach przełajowych regionu siedleckiego. Jej czas na 800 m to 2,46 min. Czas swojego Biegu w Kasku też mierzyła, ale w ferworze udzielania licznych wywiadów, uroczystego odbierania głównej nagrody – złotego medalu - i zwykłych towarzyskich kontaktów, ulotnił się ze stopera. - Ale wynik nie był najważniejszy, bardzo podobała mi się prawdziwie sportowa atmosfera, sprawna organizacja i przyjazne nastawienie do nas organizatorów biegu – opowiadała mediom, które licznie towarzyszyły sprinterskim zmaganiom.
Jak mówiła - mogła w ten sposób czynnie zademonstrować, jak bardzo zależy jej na studiach technicznych, a zwłaszcza na studiowaniu chemii, którą polubiła od początku nauki. Na maturze będzie zdawać chemię i biologię na rozszerzeniach. Najbardziej obawia się egzaminu ustnego z języka angielskiego, zwłaszcza, że jej rocznik trafił na zmiany w tym egzaminie. Zwyciężyła na bieżni, to i pokona kolejne przystanki w biegu na politechnikę. Trzymamy kciuki!
W sobotę (16 kwietnia) przed południem w Parku im. 3 Maja Bieg w Kasku odbył się także w Łodzi. Wzięło w nim 75 licealistek. Dziewczyny musiały przebiec 800 metrów. Zwyciężyła Martyna Wilk z I LO im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. Martyna zrobiła to w czasie 3 minut i 54 sekund.
- Do udziału w biegu namówiła mnie nauczycielka wf - mówiła Martyna. - Przez kilka lat trenowałam lekkoatletykę, więc nie stanowiło to dla mnie problemu.
Triumfatorka biegu oprócz dyplomu w nagrodę otrzymała roczny kurs języka obcego, ufundowany przez rektora Politechniki Łódzkiej.